Autor Wiadomość
Pirania
PostWysłany: Nie 23:34, 15 Mar 2009    Temat postu:

oj... Co by tu napisać? Film jest wspaniały. Oczywiście gwiazdorska obsada też daje wielkiego plusa to recenzji. Piękne widoki, stroje. Film trzyma w napięciu (tak mi się zdaje Smile) Rola Johnnego jest wspaniała. Nadaje się do tej roli nie wielu aktorów. Aktorzy zagrali super. Nie wiem co jeszcze można dopisać.
Karottka
PostWysłany: Nie 17:40, 15 Mar 2009    Temat postu:

Niczym mania... Wink
Opowiedz o swoich wrażeniach z pierwszej części, żeby nie było off-topu :>
Pirania
PostWysłany: Sob 22:00, 14 Mar 2009    Temat postu:

łał! Masz niezłą pamięć. Chociaż ja też już dawno nie oglądałam. Ale wcześniej i owszem. Oglądałam 25 razy w miesiącu, który ma 30 dni Smile
Karottka
PostWysłany: Sob 19:12, 14 Mar 2009    Temat postu:

Która by nie? Smile
Co myślicie o oświadczynach? Był w tym element humoru:
Elisabeth (przyduszana przez gorset) - Nie mogę oddychać!
Norrington (odwrócony tyłem) - Tak, ja też się denerwuję.

Osobiście uwielbiam przy romantycznych momentach widzieć taki odłamek komizmu Wink

Mówię w zaufaniu - wszystkie części, które opisuję w tematach, są spisywane z mojej własnej pamięci, od 2008 roku (chyba maja) nie oglądałam ŻADNEJ z 3 części POTC.
Pirania
PostWysłany: Nie 21:58, 01 Mar 2009    Temat postu:

och... Ja bym chciała żeby on tak ze mnie ten gorset zdjąłSmile
Karottka
PostWysłany: Pią 23:31, 27 Lut 2009    Temat postu:

Owszem, o jej śnie i tym wzystkim można dużo dyskutować... Zwłaszcza o tym, jak Keira spełniła swe zadanie, uciekając przed tymi piratami... Moim zdaniem bardzo dobrze, jak na siebie, zagrała strach... Było go widać. A wy jak myślicie? Następnie przeniesiemy się na wieżę zamku (czy pałacu, trudno powiedzieć), by skomentować oświadczyny i ułamek, w którym Jack zrywa gorset uciskający Elisabeth Wink
Pirania
PostWysłany: Nie 1:38, 25 Sty 2009    Temat postu:

zgadzam się z Wami. A co do statku to nie zauważyłam. I co do zmiany pogody to na początku też niepojęłam o co chodzi Smile, ale później owszem.
Karottka
PostWysłany: Nie 20:36, 27 Kwi 2008    Temat postu:

A tak. To się dało zauważyć Very Happy
Scarlett
PostWysłany: Nie 20:22, 27 Kwi 2008    Temat postu:

Tzn ten statek miał ZA dużo szczegółów. Normalny nawet floty ma ich znacznie mniej. Miał stanowczo za dużo takich pierdółek Very Happy
Karottka
PostWysłany: Nie 20:12, 27 Kwi 2008    Temat postu:

Ano właśnie bardzo ciekawe było, że większośc filmu była komputerowo zrobiona. Co do tego przekoloryzowania, to przyznam, że nie zauważyłam tego <wstydzi się> Very Happy. Ale cieszę się, że to zauważyłaś Wink
Scarlett
PostWysłany: Nie 20:02, 27 Kwi 2008    Temat postu:

Owszem troszku mały, tym bardziej, że tu można nieźle podywagować na ten temat Wink także może rozkręcę troszku tą dyskusję Very Happy
No więc może najpierw o śnie Elizabeth, bardzo fajnie zrobili ten moment, choć trzeba przyznać, że ten statek trochę przekoloryzowany... nawet w komentarzach scenarzysty i reżysera, mówią, że trochu im nie wyszedł ten stateczek...
Najlepszy właśnie w komentarzach był tekst aktora grającego Norringtona do Keiry "Nie za bardzo dbałaś o ten medalion", kiedy wyciągnęła go z tej szufladki, taki zakurzony i brudny :lol: Bardzo fajnie wyszedł im krajobraz za oknem (komputerowy oczywiście, ale bardzo ładny).
Muszę przyznać, że oglądając pierwsze pięć razy CBP :lol: nie mogłam zrozumieć tego impulsu kiedy Elizabeth wpadła do wody i natychmiastowej zmiany pogody... zastanawiało mnie to dość długo, aż w końcu się kapłam, że to przecież medalion wezwał Black Pearl!! Wiem wczesna jestem, ale no cóż...
Bardzo podobała mi się scena w której Elizabeth dowiaduje się o klątwie i ucieka przed piratami. Muzyka jest rewelacyjna do tego i piraci zamienieni w żywe trupy... no rewelka.
Jack w kiciu wywiązał się ze swojej roli świetnie (jak zwykle z resztą :lol: ). Spokój i ta... harmonia... :lol: fajnie fajnie to zrobili Very Happy
Co by tu jeszcze o tym filmie wspomnieć... WIEM! Walka Barbossy z Jackiem!! No cud, miód, malinka Very Happy Jack był niesamowity, ale może się nie będę nad nim rozczulać bo to by jakaś masakra powstała Very Happy no nic... na tym zakończę... jak coś mi się odwidzi to jeszcze tu napiszę Wink
Karottka
PostWysłany: Sob 12:29, 22 Mar 2008    Temat postu:

Ah dziękuję Wink. Muszę Wam przypomnieć, że napisałam z pamięci i jak na 3-godzinny film to trochę mały tekst Very Happy
Scarlett
PostWysłany: Pią 21:12, 21 Mar 2008    Temat postu:

Mi też się wydaje, że nic nie pominęłaś Wink
Moniczka
PostWysłany: Pią 12:30, 21 Mar 2008    Temat postu:

Mi się wydaje Karottko że nic nie pominełaś. Smile A tobie Korba? Very Happy
Karottka
PostWysłany: Sob 14:00, 09 Lut 2008    Temat postu: Pirates of the Caribbean: The Curse of the Black Pearl

,,Piraci z Karaibów: Klątwa Czarnej Perły" jest pierwszą częścią, która tak na prawdę skłoniła nas do stworzenia tego forum Very Happy.

Najpierw spotykamy się na statku kompanii wschodnioindyjskiej, gdzie młoda Elizabeth Swann - córka gubernatora śpiewa piosenkę o piratach. Uważa, że bardzo chciałaby ich poznać. Gibbs, który sam sobie zaprzeczył i został piratem mówił o piratach w dosyć... Sceptyczny sposób. Można powiedzieć, że jest zabobonny, bo niepokoi się widząc kobietę na statku. Odnajdują małego chłopca, który w następnych scenach okazał się piratem. Młoda zabrała mu medalion i przenosimy się do dalszych lat życia. Elizabeth ukrywała ten medalion, bo bała się reakcji ojca. No i dalej idziemy do masztu niewielkiej łódki skradzionej Ana marii przez Jacka Sparrowa. Niestety, zaczęła się topić. Cumowanie kosztowało wtedy 1 szylinga i trzebabyło podać nazwisko. Jack postanowił dać 3 szylingi, ale nazwiska nie ujawnić. Potem przenosimy się do siedziby gubernatora Swann i jego córki, Elizabeth. Miała wyjść za Norringtona, ale gdy ten oświadcza się jej, Swonnica (nazwa dzięki Korbie Pada ze śmiechu) mdleje z ucisku gorsetu. Jack widząc spadającą do morza dziewczynę, musiał jakoś zareagować. Skoczył do wody, aby ją uratować. Na powierzchni wody znalazł medalion ze Złota Azteków. Odciął gorset, a Elizabeth mogła w końcu oddychać. Wtedy zakuli kapitana w kajdanki i skazali. Następnie Jack groził gubernatorowi życiem córki (córki gubernatora, Jack nie miał dzieci XD). Potem próbował uciec, ale na darmo. Skazali go na powieszenie za działalność przeciw koronie. I tu zaczyna się przygoda. W nocy przypłynęła Perła zapełniona przeklętymi załogantami na czele kapitana Barbossy (i jego małpki, Jacka). Bynajmniej nie przypłynęli, bo tęsknili za starym kapitanem. ,,Przywołało" ich ,,zawodzenie" medalionu Elizabeth. Napadli na Port Royal. Wywołało się ogromne zamieszanie. Kula armatnia strzeliła między celę Jacka i innych piratów. Niestety, dziura w jego celi była za mała. Tamci uciekli. Tutaj musimy opuścić Jacka, by dowiedzieć się, co się działo dalej. Swonnica wiedziała, że jeśli porwie ją załoga, może paktować z kapitanem (no, któżby nie wiedział?). Barbossa poczęstował ją kolacją Razz (ale gościnny Rolling Eyes ). I wtedy, czyli podczas rozmowy podczas kolacji (XD) ukazała się prawda. Przez ten medalion, który ukradł młody William, cała załoga Perł (łącznie z cwanym Jackiem) stała się załogą żywych trupów. W zatoce skarbów (że tak ją nazwę Pada ze śmiechu) Barbossa odprawia ,,ceremonię" oddania medalionu z kroplą krwi pirata. Nie wyobrażał sobie nawet, że Swonnica nie jest piratem. Spróbował więc zabić jednego z załogantów. Nie udało się (- On do mnie strzela. - kwestia ,,zastrzelonego" pirata Pada ze śmiechu) W tym czasie Jack i Will planowali plan, żeby uratować ją i Czarną Perłę z rąk kościstej załogi. Gdy ,,ceremonia" nie udała się, załoga wszczęła bunt. Wtedy zrobiło się zamieszanie. Podczas walki Will wrzucił medalion z kroplą swojej krwi. Tak więc wszystko skończyło się pełnym powodzeniem. Na końcu filmu spotykamy się z wzmianką o kosiarzu ludzkich dusz - Davy'm Jones'ie.

Jeśli się mylę, poprawcie mnie, ale nie o pomyłki mi chodzi.
Jeśli zamienisz ten film w zagadkę, doszukasz się wielu rzeczy, których wcześniej nie znałeś/aś. Obejrzyjcie film na DVD i notujcie wszystkie sceny. Zobaczycie, że coś tam musiało ujmknąć waszej uwadze. Wyniki proszę kierować tu Very Happy

Powered by phpBB © 2001 phpBB Group