Karottka |
Wysłany: Nie 13:41, 02 Mar 2008 Temat postu: Polscy kaprowie |
|
Było wielu polskich kaprów, a ja znalazłam tylko 14. Najpierw określenie ,,kaper":
Kaper - armator lub dowódca, również członek załogi uzbrojonego statku handlowego, walczący na własny koszt i ryzyko w służbie swego mocodawcy prowadzącego wojnę na morzu. Mocodawca zapewniał kaprowi ochronę prawną (w tym prawo do noszenia na statku jego bandery) oraz prawo do zachowania większości zysków.
Zasadniczo terminy kaper i kaperstwo - są bliskoznaczne terminom korsarz i korsarstwo, przy czym te pierwsze odnoszą się do Morza Bałtyckiego i Północnego oraz przedziału czasowego od XV do XVIII wieku.
Takie działania na morzu, o charakterze normalnej wojny, nie oznaczały prowadzenia wojny na lądzie (co najwyżej na terenach przybrzeżnych). Zwaśnione strony prowadziły w ten sposób walkę w rywalizacji o tereny zamorskie, lub opanowanie handlu na morzu. Kaprów wynajmowali nie tylko monarchowie, czy pomniejsi władcy, ale i niektóre miasta portowe - posiadające dużą autonomię w ramach organizmu państwowego, w którym się znajdowały (często tylko nominalnie), lub będące samodzielnymi miastami-państwami (Hanza).
Kaperstwo było połączeniem rabunkowego rozboju na morzu z funkcjonowaniem jako flota wojenna mocodawcy, którego najczęściej nie było stać na utrzymanie własnej marynarki wojennej. Głównym zadaniem kapra było osłabienie ekonomiczne przeciwników mocodawcy, ponieważ jednak kaper sam był nakładcą swojej działalności i ponosił ryzyko, to prawo do zachowywania dla siebie zysków dochodziło do 80-90%. Podział zysków na rzecz mocodawcy rósł, jeżeli ten inwestował w kapra (czyli pożyczał mu pieniądze na rozpoczęcie działalności).
Kaperstwo można traktować jako swoisty rodzaj wojsk zaciężnych, ale o bardzo dużej autonomii - zarówno ze względu na sposób organizacji wojska, jak i decyzji, co do prowadzonych działań. Tym się jednak nasze lokalne północnoeuropejskie kaperstwo różniło od korsarstwa, że statki, czy też całe floty kaperskie, ściślej współpracowały z regularną flotą, czy też wojskami mocodawcy, występując często we wspólnych związkach taktycznych z oficjalnymi wojskami, lub też realizując, poza rabunkiem, także inne zadania. Często też były jedyną flotą mocodawcy.
W Polsce pierwszą flotę kaperską zorganizował król Kazimierz Jagiellończyk w 1456 roku podczas wojny trzynastoletniej z zakonem krzyżackim. System ten stosowali również Zygmunt Stary, Zygmunt August (w tym celu została utworzona specjalna Komisja Morska) i Stefan Batory, angażując nie tylko armatorów gdańskich, ale i angielskich, szkockich, duńskich czy holenderskich. Gdańsk na własną rękę organizował flotę kaperską w ramach Hanzy - najsłynniejszym kaprem gdańskim był Paweł Beneke.
Kaperstwo było jednak dla mocodawców ryzykownym rozwiązaniem z powodu nieprzewidywalności działań załóg kaperskich, które często przekraczały swoje uprawnienia, a nawet atakowały okręty neutralne, czy sojusznicze. Również ich lojalność była niepewna.
Ostatecznie kaperstwo, tak jak i cała idea korsarstwa, zostało zakazane w 1856 roku na mocy traktatu paryskiego.
Troszeczkę tego jest
No, czas na nazwiska polskich kaprów:
Marcin Preussow
Roman Sebald
Jan Tressler
Marcin Bibrant
Andrzej Szmit
Erazm (Erazmus) Gendtrichsen (vel Jendrich, vel Genserich)
Michał Starosta (lub Starostka)
Jan Bronnsonn
Paweł Glasow
Jan von Husen
Wolf Munckenbeck
Krzysztof Munckenbeck
Martin Schele
Bartłomień Beck
Mateusz Scharping
Michał Figenow
Michał Figenow i Jan Tressler wydają mi się znajomi (przynajmniej ich nazwiska ). Poczytajcie, więcej się dowiecie Mam też o nich uszczypek informacji, ale o Michale Figenowie mam najwięcej, więc możecie poszukać jeszcze gdzieś .
Pozdr. |
|